od_nowa

Grunwaldzki megakampus

Adam Pacholak

W PRL-u powstało wiele projektów mających zmienić oblicze Wrocławia. Plac Społeczny czy ul. Powstańców Śląskich wypełnić się miały imponującymi obiektami o modernistycznej architekturze. Większość z tych planów pozostała jednak wyłącznie na papierze. Jednym z nielicznych, który doczekał się realizacji, przynajmniej do pewnego stopnia, był skupiony wokół placu Grunwaldzkiego megakampus.

makieta osiedla
fot. za: M. Burak, K. Dackiewicz, P. Pregiel, Wrocławskie uczelnie techniczne 1910–2010, Wrocław 2010, s. 297, zdjęcie z Archiwum Terenów i Budowli Politechniki Wrocławskiej, https://fotopolska.eu/867546,foto.html?o=b8901

Nie bez powodu Wrocław nazywany był „miastem młodych” – co trzeci Wrocławianin w latach 60. miał mniej niż 30 lat, zaś ponad 15 tysięcy osób studiowało na ośmiu uczelniach wyższych i wciąż powstawały kolejne. Główny kampus Uniwersytetu Wrocławskiego na Starym Mieście, tzw. „leopoldyński”, szybko przestał wystarczać. Potrzeba było nowej dzielnicy uniwersyteckiej. W owych czasach często lokowano takie na obrzeżach miast, z dala od głośnych centrów. Tak stało się z powstającym w podobnym czasie kampusem im. Kopernika w Toruniu. We Wrocławiu padło jednak na śródmiejski plac Grunwaldzki. Dlaczego?

Pomijając fakt, że duża część placu po wyburzeniach wojennych była pustą przestrzenią czekającą na zabudowanie, to sama dzielnica miała już tradycje akademickie przed wojną. Ostały się tutaj budynki klinik, które przypadły Akademii Medycznej, a także obiekty Politechniki i Akademii Rolniczej. Dołączenie do nich kampusu Uniwersytetu dopełnić miało akademickiego charakteru.

Chociaż pierwsze plany uniwersyteckiej dzielnicy grunwaldzkiej powstały już w latach 50., w okresie socrealizmu, to dopiero lata 60. przyniosły największy projekt tego miejsca w wydaniu modernistycznym. Słynne małżeństwo wrocławskich architektów, Krystyny i Mariana Barskich, przedstawiło koncepcję na wskroś nowoczesną: kampusów Uniwersytetu, Politechniki i Akademii Rolniczej zintegrowanych w jeden megakampus. Poza funkcją akademicką zakładano także usługową i mieszkalną (już wtedy widać miejsce zostawione na późniejszy „Manhattan” Jadwigi Grabowskiej-Hawrylak). Panorama placu miała wypełnić się wieżowcami różnej wysokości, kontrastujących z bardziej horyzontalnymi, niskimi pawilonami. Zabieg ten był wówczas popularny i typowy dla urbanistyki modernistycznej, podobnie jak zanurzenie budynków w zieleni. Dość swobodnie rozmieszczono je na łagodnym zakolu Odry, otwierając tym samym kampus na rzekę.

Projekty te najpełniejszej realizacji doczekały się w części Uniwersytetu, gdzie wybudowano audytoria Instytutu Matematyki oraz Chemii, ten drugi wraz z punktowcem. Takich wieżowców miało być jednak więcej. Po stronie Politechniki ostatecznie przeważyły plany Tadeusza Brzozy, które, chociaż również nowoczesne, podtrzymały jednak znaczenie monumentalnej Alei Profesorów wyznaczonej jeszcze za czasów socrealizmu, która otwierała kampus bardziej na plac niż na rzekę. Barskim udało się jednak zrealizować jeden z wieżowców – dzisiejszy C-7, który swoimi ściętymi narożami przypominać mógł słynny wieżowiec Pirelli z Mediolanu.

Projekty Barskich prezentowały przeróżne warianty architektury modernistycznej lat 60. Pawilony Akademii Rolniczej były architekturą bardziej kameralną, wręcz delikatną. Wraz z otaczającą je zielenią tworzyły swoistą przestrzeń transferu między pobliskim Parkiem Szczytnickim a śródmiejskim placem Grunwaldzkim. Stojący niemal naprzeciwko nich akademik popularnie zwany „Parawanowcem” był nieco późniejszy i prezentował architekturę o wiele odważniejszą, operującą dużymi i śmiałymi bryłami.

Oś Grunwaldzką planowano ukoronować dominantą w postaci wieżowców od strony mostu Szczytnickiego. Było to o tyle ważne, iż to właśnie od tej strony przyjeżdżało się z Warszawy. Na władzach ze stolicy wjeżdżających do Wrocławia należało zrobić wrażenie, a cóż podkreślałoby rozwój i znaczenie miasta lepiej od wieżowców? Ostatecznie doczekały się one realizacji, choć o wiele później i znamy je dzisiaj jako akademiki Kredka i Ołówek.

Wiele obiektów Barskich dziś niszczeje, czy to przez brak remontów, czy przez remonty gruntownie naruszające pierwotny zamysł architektów. Wiele planowanych budynków nie powstało, zaś akademicki charakter dzielnicy naruszony został w ostatnich dekadach przez potężne galerie handlowe i biurowce. Mimo wszystko do dziś plac Grunwaldzki pozostaje miejscem kojarzącym się mocno ze studentami, zaś w porównaniu do innych wielkich projektów wrocławskich z lat 60., to grunwaldzki megakampus jawi się jako ten, którego wiele obiektów doczekało się realizacji.



Грунвальдський мегакампус

Адам Пахолак

У Польській Народній Республіці було створено багато проектів, що мали змінити обличчя Вроцлава. Площа plac Społeczny або вул. Powstańców Śląskich мали бути заповнені вражаючими будівлями модерністської архітектури. Проте більшість цих планів так і залишилися лише на папері. Одним із небагатьох, який був реалізований, принаймні певною мірою, був мегакампус, зосереджений навколо Plac Grunwaldzki.

makieta osiedla
Світлина 1: М. Бурак, К. Дацкевич, П. Прегель, Технічні університети Вроцлава 1910–2010, Вроцлав 2010, С. 297, фото з Архіву Ділянок та Будівель Вроцлавського технологічного університету, https://fotopolska.eu/867546,foto.html?o=b8901

Вроцлав недарма називали «містом молоді» – у 1960-х роках кожен третій житель Вроцлава був молодше 30 років, а у восьми університетах навчалося понад 15 000 осіб, а нові ще відкривалися. Головний кампус Вроцлавського університету в Старому місті, т. зв «Леопольдин», швидко перестав вистачати. Потрібен був новий університетський район. У ті часи вони часто розташовувалися на околицях міст, подалі від галасливих центрів. Так сталося зі студентським містечком ім. Коперника в Торуні. У Вроцлаві ж він впав на Грюнвальдську площу міста. Чому?

Окрім того, що значна частина площі після воєнних руйнувань залишалася порожнім простором в очікуванні забудови, сам район уже мав довоєнні академічні традиції. Тут збереглися корпуси клінік, що відійшли до медичної академії, а також корпуси технологічного та аграрного університетів. Додавання до них університетського містечка мало доповнити студентський характер.

Хоча перші плани університетського району Грунвальду були створені в 1950-х роках, в період соціалістичного реалізму, лише в 1960-х роках був розроблений найбільший проект цього місця в модерністській редакції. Відоме подружжя архітекторів із Вроцлава, Кристина та Маріан Барські, представили надсучасну концепцію: кампуси Університету, Технологічного університету (Політехніки) та Аграрного університету об’єднані в один мегакампус. Крім студентської функції, передбачалися також послуги та житло (вже тоді можна побачити місце, залишене для пізнішого «Манхеттена» Ядвіги Грабовської-Гавриляк). Панорама площі повинна була бути заповнена хмарочосами різної висоти, контрастуючи з більш горизонтальними, низькими павільйонами. Ця процедура була популярною на той час і типовою для модерністського містобудування, як і занурення будівель у зелені насадження. Вони були розміщені досить вільно на пологому вигині річки Одри, таким чином відкриваючи кампус до річки.

Найбільш повно ці проекти були реалізовані в тій частині університету, де були побудовані аудиторії Інституту математики та хімії, другий - разом з прилеглим багатоповерховим будинком. Проте таких хмарочосів мало бути більше. З боку Технологічного університету зрештою перемогли плани Тадеуша Бжози, котрі, хоч і так само сучасні, зберегли значення монументальної алеї професорів, збудованої ще за часів соціалістичного реалізму; алея відкривала кампус більше до площі, ніж до річки. Проте один із хмарочосів Барських вдалося побудувати – сьогоднішній С-7, який своїми зрізаними кутами міг би нагадувати знаменитий міланський хмарочос Pirelli.

Проекти Барських представляли різноманітні варіанти модерністської архітектури 1960-х рр. Павільйони аграрного університету були більш камеральною, навіть делікатною архітектурою. Разом із навколишньою зеленню вони створили своєрідний перехідний простір між навколишнім парком Щчитницьким та площею Грунвальдською. Майже навпроти них гуртожиток, відомий як «Паравановець», був трохи пізніше і представляв набагато сміливішу архітектуру, оперуючи великими і сміливими блоками.

Грунвальдську ось планувалося увінчати домінантою у вигляді хмарочосів з боку Щчитницького мосту. Це було важливо, бо саме з цього боку приїжджали люди з Варшави. Столична влада, яка в'їжджала у Вроцлав, мала бути вражена; а що краще підкреслить розвиток і важливість міста, як не хмарочоси? Зрештою вони були реалізовані, хоча значно пізніше, і ми знаємо їх сьогодні як гуртожитки “Кредка” та “Олувек”.

Багато будівель Барських сьогодні занепадають або через відсутність ремонту, або через ремонт, який повністю порушує початковий задум архітекторів. Багато запланованих будівель не було побудовано, а академічний характер району за останні десятиліття порушили величезні торговельні центри та офісні будівлі. Незважаючи ні на що, донині Грунвальдська площа залишається місцем, яке тісно пов’язане зі студентами, і порівняно з іншими великими проектами у Вроцлаві 1960-х років, Грунвальдський мегакампус є проектом, багато об’єктів которого дочекалися своєї реалізації.

Projekt „Centrum Aktywności Lokalnej Plac Grunwaldzki OD NOWA” jest współfinansowany ze środków Gminy Wrocław.

Ta strona korzysta z ciasteczek. Dalsze korzystanie ze strony oznacza, że zgadzasz się na ich użycie.
Polityka prywatności.
Plac Grunwaldzki OD NOWA